Europa,  Podróże,  Polska

Velo Czorsztyn- trasa rowerowa wokół jeziora Czorsztyńskiego

Kilka miesięcy temu została oddana do użytku jedna z najpiękniejszych tras rowerowych w Małopolsce, czyli „Wokół Jeziora Czorsztyńskiego”, potocznie nazywana Velo Czorsztyn. Cała jej długość to około 30 km i miejscami pokrywa się z sięgająca ponad 230 kilometrową trasą Velo Dunajec, która rozpoczyna się w Zakopanem, a kończy w podtarnowskich Wietrzychowicach. Słyszałam wiele pozytywnych opinii o Velo Czorsztyn, więc postanowiłam sprawdzić to na własnej skórze (a raczej nogach?). Być może zastanawiasz się czy dasz radę objechać całe jezioro, czy ta trasa jest odpowiednia dla dzieci lub który odcinek wybrać jeśli nie chcesz zrobić całej pętli? Ten wpis jest właśnie dla Ciebie. No i najważniejsze! Jeśli nie masz roweru, nie chcesz go transportować albo Twój rower po prostu się nie nadaje- nie martw się! W okolicy jest kilka wypożyczalni, zarówno zwykłych rowerów jak i elektryków. Jestem przekonana, że każdy znajdzie coś dla siebie?.

Przejazd przez Kluszkowce

Informacje podstawowe



Trasa Wokół Jeziora Czorsztyńskiego została ukończona w grudniu 2019. Velo Czorsztyn, często nazywana jest pętlą choć tak naprawdę nie jest to pętla, ponieważ nie zamyka się całkowicie. Odcinek łączący Czorsztyn i Niedzicę, należy do Pienińskiego Parku Narodowego, ale władze PPN nie wyraziły zgody na utworzenie tam ścieżki. Istnieją jednak dwa sposoby na połączenie tych punktów. Pierwszy to objazd z Czorsztyna przez Sromowce Wyżne do Niedzicy, ale dokładamy sobie tym samym około 10 kilometrów. Ta trasa jest na pewno bardzo malownicza, ale też bardziej wymagająca, więc dobra kondycja wskazana. Natomiast druga opcja to rejs statkiem wycieczkowym lub barką pomiędzy Czorsztynem, a Niedzicą. Jest to zdecydowanie ciekawsze rozwiązanie i mniej męczące, a widok dwóch zamków z tej perspektywy jest naprawdę imponujący. Na każdy pokład można zabrać rower, co na pewno jest dodatkową atrakcją, a koszt to tylko 7 zł.

Rowerki na barce

Na Velo Czorsztyn składają się tak naprawdę dwie różne trasy rowerowe. Odcinek biegnący po południowym brzegu Jeziora Czorsztyńskiego jest częścią wspomnianego już szlaku rowerowego Velo Dunajec, budowanego przez Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego. Natomiast odcinek północny to kilkunastokilometrowa trasa rowerowa z Czorsztyna do miejscowości Huby wybudowana staraniem Gminy Czorsztyn.

Źródło: https://czorsztyn.pl/strefa-turysty/turystyka/szlaki-rowerowe

Praktycznie cała trasa Wokół Jeziora Czorsztyńskiego jest pokryta asfaltem, więc spokojnie można ją pokonać szosowym rowerem. Najbardziej stromy odcinek znajduje w okolicach miejscowości Falsztyn i tam też jest słynna już na całą Polskę, czerwona droga lub czerwona wstęga. Przy ścieżce rowerowej powstało wiele miejsc odpoczynku, gdzie można się schronić przed deszczem, coś przekąsić lub po prostu odpocząć. Szlak jest dobrze oznaczony charakterystycznymi tabliczkami Velo. Jedynie w okolicach Dębna, gdzie trzeba się dołączyć do ruchu i przejechać fragment poboczem, może kogoś wprowadzić w zakłopotanie. To zapewne kwestia czasu i ten odcinek też będzie pięknie wykończony. Myślę, że całą trasę można przejechać w około 3 godziny, a robiąc sobie dłuższe przerwy polecam zapas około 5 godzin?. No bo po co się spieszyć, jak widoki takie piękne?

Widoki w okolicach Falsztyna

Gdzie zacząć?

Według oficjalnej mapy trasa Velo Czorsztyn rozpoczyna się w Niedzicy i prowadzi przez Falsztyn – Dębno – Przełęcz Snozka – Krośnica – skrzyżowanie (Czorsztyn) – skrzyżowanie (do przystani) – mała zapora – zamek w Niedzicy. To jest tak naprawdę tylko wskazówka, bo trasę można rozpocząć w dowolnym miejscu. Jedynie czego warto się trzymać to kierunku rozpoczęcia. Jeśli zaczniesz pętle po południowej stronie czyli na przykład w Niedzicy, kieruj się na zachód. Jeśli natomiast zaczynasz od północnej części czyli np. Huba, Maniowy, Mizerna, czy Kluszkowce to kieruj się na wschód w stronę Czorsztyna. Dzięki temu najtrudniejszy fragment, czyli ten w Falsztynie pokonasz od tej „lepszej strony”.

Gdzieś pomiędzy Frydmanem i Falsztynem

Wspomniany fragment ma zaledwie kilkaset metrów, więc zaprawionym w bojach rowerzystom nie sprawi żadnego kłopotu, a osoby z gorszą kondycją najwyżej poprowadzą rower pod górkę. Dlaczego wspomniałam o tym, że kierunek rozpoczęcia trasy jest istotny? Dlatego, że serce mnie bolało jak widziałam tych wszystkich zmęczonych rowerzystów prowadzących swoje rowery, pod znacznie dłuższą górę. Podjazd w Falsztynie od strony Niedzicy jest może bardziej stromy, ale znacznie krótszy niż od strony Frydmana, a jak już pokonasz ten słynny czerwony asfalt to dalej prawie cała trasa poleci z górki?.

Czerwony asfalt w okolicach miejscowości Falsztyn

Jeśli osobiście miałabym polecić jakieś miejsce startu to byłaby to Mizerna, Kluszkowce, Czorsztyn lub Niedzica. Startując z dwóch pierwszych masz do pokonania kilka kilometrów do Zamku w Czorsztynie, więc już zdążysz się trochę zmęczyć. Po dojechaniu do Czorsztyna i kilku małych podjazdach, możesz odpocząć na hamaczku przy porcie i udać się na przeprawę promową do Niedzicy. Trasa od Kluszkowców do Czorsztyna jest też bardzo widokowa. Jeśli natomiast rozpoczniesz pętle w Niedzicy, to na koniec wskoczysz na prom powrotny z Czorsztyna i zakończysz trasę krótkim rejsem po jeziorze?.

Widok z Kluszkowców na Zamek Czorsztyn

Czy ta trasa jest dla dzieci?

Generalnie wszystko zależy od umiejętności dziecka, kondycji, wieku, roweru i pogody. Jeśli Twoje dziecko dużo jeździ na rowerze, pokonuje podobne dystanse i ma więcej niż 10 lat to pewnie da radę?. A jeśli jeździ na rowerze elektrycznym, to już w ogóle nie ma się czym przejmować. Nie brałabym jednak dziecka, które na co dzień pokonuje maksymalnie kilka kilometrów i jeszcze po płaskiej drodze… Z moich obserwacji wynika, że dla wielu dzieci ta wycieczka była po prostu męcząca. Jazda z tzw. przyczepką wydaje mi się już totalnie kiepskim pomysłem. Było kilku takich śmiałków na trasie, ale zazwyczaj kończyło się pchaniem, albo ciągnięciem roweru z dzieckiem w przyczepce i uwierz mi nie wyglądali na szczęśliwych.

Niestety widzieliśmy też jeden wypadek, kiedy kobieta jadąca z dzieckiem w foteliku przewróciła się na bok. Na szczęście skończyło się tylko na odrapaniach, ale niestety dziecko bardzo się wystraszyło. Ta sytuacja miała miejsce już pod koniec ich trasy, więc prawdopodobnie była spowodowana zmęczeniem. I tu nasuwa się pytanie, czy dla 2 letniego dziecka taka przejażdżka to jest jakakolwiek atrakcja?

Na pytanie, czy Velo Czorsztyn jest odpowiedni dla dzieci, nie chcę odpowiadać jednoznacznie, bo tak jak napisałam wyżej: dużo zależy od wieku, kondycji, roweru, czy pogody. Na pewno każdemu będzie łatwiej przejechać pętle przy 20 stopniach i delikatnym słońcu niż przy 30 stopniowym upale. A wy najlepiej znacie swoje dzieci, więc zdecydujcie sami ?

Ja natomiast jeśli miałabym zabrać ze sobą kilkuletnie dziecko to raczej wybrałabym fragment pętli, a nie całość.

Który fragment pętli wybrać?


Jeśli obawiasz się, że nie przejedziesz całej trasy, nie masz warunków lub po prostu ochoty, idealnym rozwiązaniem będzie wybór krótszych odcinków. Z moich obserwacji wynika, że pętle można podzielić na naprawdę fajne krótsze trasy. Poniżej kilka z nich:

Kluszkowce- Czorsztyn

To około 7 kilometrowa trasa podczas której większość prowadzi przy samym jeziorze. Wyjeżdżając z Kluszkowców czeka Cię piękny widok na Zamek w Czorsztynie, ponieważ ścieżka znajduje się dokładnie po drugiej stronie jeziora. Przed samym Czorsztynem jest kilka stromych podjazdów, więc na pewno zdążysz się trochę zmęczyć. Na końcu można odwiedzić ruiny zamku, odpocząć na jednym z hamaków przy porcie lub przejechać się na tzw. Tyrolce.

Baseny zrobione na molo w Kluszkowcach

Kluszkowce- Niedzica

Ten odcinek należy przejechać podobnie jak wyżej i uzupełnić o przeprawę barką lub promem na drugą stronę jeziora. Tam polecam odwiedzić zamek w Niedzicy, a jeśli ktoś ma ochotę na więcej to na pewno warto pokręcić się trochę po okolicy. Według mnie to idealna opcja na wycieczkę z dzieciakami.

Plaża w Niedzicy w szczycie sezonu

Frydman- Mizerna

A jeśli nie masz ochoty na zwiedzanie zamków, tylko chcesz przejechać fragment fajnej trasy to odcinek między Frydmanem, a Mizerną jest naprawdę dobrą opcją. W Frydmanie działają dwa bardzo fajne kampingi, a jeśli nie zatrzymujesz się na noc to można tam zaparkować samochód. Trasa do Mizernej jest raczej łatwa i w większości prowadzi wokół jeziora. Zaraz za miejscowością Frydman rozpoczyna się około dwukilometrowy bardzo ciekawy przejazd po zaporze wodnej, chroniącej miejscowość przed zalaniem. A na końcu polecam zatrzymać się przy plaży w Mizernej „Wyskocz na! Rower, plaża, SUP, kawa nad Jeziorem Czorsztyńskim”. Została tam stworzona bardzo fajna infrastruktura.

Zapora w miejscowości Frydman

Wypożyczalnie rowerów


Jeśli nie dysponujesz swoim rowerem, możesz skorzystać z usług wypożyczalni. W okolicy powstało kilka wypożyczalni zarówno rowerów tradycyjnych jak i elektrycznych. My korzystaliśmy z wypożyczalni Velo Dunajec w Mizernej i śmiało mogę polecić ich usługi. Rowery są nowe, jeszcze nie wyeksploatowane, a ceny najbardziej atrakcyjne. Poniżej dane adresowe wypożyczalni wokół jeziora:

  1. Velo Dunajec – Mizerna 87
  2. Velo Dunajec – Czorsztyn, Przystań
  3. E-bike Podhale, Harklowa
  4. E-bike Kluszkowce, przy Alpini Przystań, Stylchyn 36

Velo Dunajec oferuje rowery szosowe w cenach 10zł/godzina, 50zł/cały dzień. W E-bike Harklowa można wynająć zarówno rowery elektryczne jak i trekkingowe. Nie-elektryki marki Northec kosztują 40zł/3godziny, 60zł/cały dzień, natomiast elektryczne to koszt w okolicach 200zł za cały dzień (im dłużej tym taniej). Podobnie jest w E-Bike Stylchyn, z tym że tam mieli tylko elektryki.

Cennik w Velo Dunajec

Warto również wspomnieć, że trasa Velo Dunajec to część większego projektu jakim jest Velo Małopolska. Obecnie powstalo już 8 różnych tras i można przejechać Małopolskę z północy na południe po VeloDunajec, a ze wschodu na zachód Wiślaną Trasą Rowerową.
Po więcej szczegółów polecam zajrzeć na stronę https://narowery.visitmalopolska.pl/velomalopolska

A na https://trassy.pl/ znajduje się wiele ciekawych tras rowerowych po całej Polsce!

Jeśli uda Ci się przejechać Velo Czorsztyn, napisz w komentarzu jak wrażenia?

Szerokiej drogi!

2 komentarze

  • Grzegorz

    Nie zgodzę się że stwierdzeniem „Jazda z tzw. przyczepką wydaje mi się już totalnie kiepskim pomysłem.”
    Oceniając coś należy wziąć pod uwagę wszelkie kwestie a nie uogólniać. Jechałem dziś tą ścieżką z przyczepka z dzieckiem i wszystkie podjazdy pokonałem na rowerze. Zarówno ten z Kluszkowiec do Czorsztyna ( 2km podjazdu, 7-12% nachylenia), jak i Niedzica Falsztyn.
    Jeśli ktoś jest niedzielnym użytkownikiem roweru, to nawet bez przyczepki będzie prowadził rower. Strój z Decathlonu czy figura typu fit nie załatwią sprawy. Liczy się trening i dziesiątki litrów pory na podjazdach.

    • Natalia

      Dzięki Grzegorz za komentarz 😉 Napisałam to na podstawie doświadczeń moich znajomych i osób, które widziałam na trasie. Oczywiście, wybierając się na Velo Czorsztyn czy jakakolwiek inną pętlę, lepiej być w dobrej kondycji. Trzeba jednak wziąć poprawkę na to, że nie każdy taką posiada, a zobaczyć i przejechać tą trasę chciałoby wielu 🙂 Myślę, że osoba w dobrej kondycji zupełnie nie powinna tym się sugerować, bo na 95% bez problemów przejedzie każdą udostępnianą dla użytkowników ścieżkę 🙂 pozdrawiam!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *